Na co właściwie pomaga czosnek? Lista jest długa. Ma działanie antywirusowe, antygrzybiczne antybakteryjne, świetnie radzi sobie z pasożytami, jest genialnym przeciwutleniaczem. Stosujemy go do walki z bólem gardła, grypą, infekcjami, pleśniawkami, itd.
Zatem, czy stosowanie czosnku ma jakiś minus? Owszem, maleńki - zapach z ust jaki pozostaje po jego zjedzeniu. Zaleca się więc aby w kuracji brała udział cała rodzina :)
Ponieważ nie wszyscy są na tyle odważni, żeby przegryzać cały ząbek czosnku między posiłkami, proponuję zrobić syrop. Przepisów na to panaceum znajdziecie w internecie wiele. Zdarza się, że dodajemy cebulę, mniej lub więcej soku z cytryny, czy miodu. Jakkolwiek wykonacie taki syrop i tak jego działanie będzie cudowne.
Potrzebujemy:
- sok z dwóch cytryn,
- główkę czosnku (ja dałam nieco więcej),
- 3-4 łyżki miodu,
- 1 szklankę przegotowanej, chłodnej wody.
Do słoja wlewamy szklankę wody, dodajemy sok z cytryn, miód i czosnek przeciśnięty przez praskę. Wszystko mieszamy, aż miód się rozpuści i wstawiamy do lodówki, aby nabrał mocy :) Najlepszy jest po ok. dwóch dniach.
Ile dawkujemy taki specyfik? U mnie to przeważnie dwie łyżki stołowe (dwie rano i dwie wieczorem). Dzieciaki przyjmują taką samą dawkę.
Przyznam, że takiej mikstury to jak żyję, nie piłam...
OdpowiedzUsuńtrzeba zainwestować w miętówki, ale to jest najmniejszy problem :) Ważne że działa jak tarcza.
Usuń