Mam nadzieję, że obie propozycje przypadną Wam do gustu.
- 1,5 szklanki mąki
- 3/4 szklanki brązowego cukru,
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia,
- 1,5 łyżeczki sody oczyszczonej,
- 1 łyżeczka cynamonu,
- 1/3 łyżeczki startej gałki muszkatołowej,
- 1/2 łyżeczki soli,
- 3/4 szklanki oleju,
- 4 jajka
- 2 szklanki marchwi startej na dużych oczkach.
Suche składniki mieszamy ze sobą, dodajemy do nich olej, jajka i marchew i mieszamy aż do połączenia składników. Odkładamy połowę ciasta i napełniamy nim papilotki. Mnie wychodzi ok 7-8 muffinek.
Teraz będziemy potrzebować:
- 1 buraka (średniej wielkości), obranego i startego na grubych oczkach,
- 2 łyżeczki kakao,
- ok. 100 g mąki
Do ciasta dodaję buraka i kakao, a następnie dosypuję mąkę. Mieszam do połączenia składników. Gdy będzie jeszcze zbyt zbyt rzadkie dodajemy mąki. Przekładamy do formy. W moim przypadku jest to (na wyraźne życzenie moich córek), forma w kształcie serca. Sądzę, że zwykła tortownica o średnicy 21 cm. też będzie dobra :)
Wszystko razem wkładamy do piekarnia nagrzanego do temperatury 180 stopni Celsjusza i pieczemy do tzw. suchego patyczka. Ponieważ, zarówno ciasto, jak i muffinki są "mokre" więc będą się piec ok 40 min.
Do muffinek można zrobić krem :)
- 1 biała czekolada,
- 1 opakowanie "Bielucha"
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej i łączymy z serkiem. Nakładamy za pomocą rękawa cukierniczego na muffiny. Schładzamy w lodówce i konsumujemy ze smakiem :)
Mm, co za pyszności! W życiu bym nie pomyślała, że to ciasto jest z burakow :)
OdpowiedzUsuńa jednak :) Polecam! U mnie to ciasto robi furorę :)
OdpowiedzUsuń