12 wrz 2012

Owocowo jogurtowy mix... czyli coś dobrego i słodkiego

Deser powinien mieć nazwę: "Jak przekonałam moją córkę do jedzenia jogurtu naturalnego". Okazuje się, że można! :) Co prawda i tak pewnie nie namówię jej do porzucenia przesłodzonych jogurtów, ale pierwszy krok zrobiony. Jogurt naturalny zaliczam do grupy jedzenia, które "leczy".
Jogurt jest zbawienny przy kuracji antybiotykowej. Zwiera potrzebne nam żywe kultury bakterii, a to  one tworzą naturalną florę bakteryjną jelit. Ale to tylko wierzchołek góry lodowej. Jogurt świetnie wpływa na procesy trawienia, usprawnia perystaltykę jelit, zmniejsza ryzyko chorób nowotworowych, jest niskokaloryczny i pyszny.
Jeżeli będziemy wybierać jogurt, zwracajmy uwagę na etykietę. Dobry jogurt nie potrzebuje żadnych zagęstników, mleka w proszku. Kupujmy taki, który nie jest słodzony.
Starczy tego wymądrzania się, pora na przepis!


Na cztery porcje potrzebujemy:

  • 1 duży jogurt naturalny,
  • 4 łyżki miodu płynnego,
  • dowolne owoce, ja użyłam 2 garści malin, 1 garść borówek amerykańskich, 1 banana, 2 nektarynek,
  • pszenica z miodem - ok 1 garść,
  • 4 biszkopty
Na dno każdej szklanki wsypujemy po 1/2 garści malin (mogą być też mrożone). Na maliny układamy po 1 biszkopcie, zalewamy go 2 łyżkami jogurtu naturalnego i 1/2 łyżki miodu. Układamy porcję pszenicę z miodem i borówki amerykańskie oraz banany, zalewamy następną porcją jogurtu i dajemy 1/2 łyżki miodu. Na wierzchu układamy nektarynkę pokrojoną w ósemkę, kilka plasterków banana, borówkę. Całość możemy udekorować listkiem mięty. Deser jest pyszny od razu , ale dobrze będzie go schłodzić. Biszkopt, który jest pod warstwą malin, cudownie nasiąknie jogurtem i będzie... mmmmm pysznie! :)





5 komentarzy:

  1. Uwielbiam takie desero-śniadania. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne, tylko wywaliłabym te cornflakesy bo chyba nie umiałabym zaprzestać na 1 garści;)

    OdpowiedzUsuń
  3. hahaha... no też mam ten problem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Naprawdę śietnie napisane. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń