12 lip 2012

Mój śniadaniowy typ

Śniadanie rzecz święta! Każdy wie, że to najważniejszy posiłek w ciągu dnia, ale w praktyce, najbardziej zaniedbywany. Śpimy do oporu a później zjadamy coś w biegu. Nie jestem zwolenniczką celebrowania tego posiłku w nieskończoność, ale fajnie, gdy można go zjeść spokojnie, bez nerwowego zerkania na zegarek. Czasami, te niby strasznie skomplikowane przepisy, są bardzo łatwe i szybkie do zrobienia. Możemy też część składników przygotować poprzedniego dnia... ale w moim przypadku mało realne. Ranek zaczynam od zaparzenia zielonej herbaty, jest genialna! Szybko pobudza i nie rujnuje żołądka w przeciwieństwie do kawy wypitej na czczo. Kiedy mój zielony napar zyskuje na mocy, zabieram się do szykowania śniadania dla dzieci i małżonka. Każdy przeważnie je co innego i czasami są z tego powodu "tarcia":). Jest jednak kilka śniadaniowych hitów jak chociażby orkiszowe pancakes
Ja ostatnio zachwycam się grzanką z Serkiem jogurtowym Ostrowia, suszonym pomidorem i szałwią. Inny wymiar śniadania! Pyszne i lekkie. Jak zwykle, to co proste, jest najlepsze. Miłego dnia.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz