18 cze 2012

Sajgonki na parze

Do zrobienia sajgonek przymierzałam się od dłuższego czasu. W wersji smażonej są pyszne, ale już niestety nie dla mnie. Skoro nie smażone, to parowane! Dużo zdrowsze, pełne aromatu, bardzo smaczne. Do zrobienia sajgonek proponuję użyć większych krążków papieru ryżowego. Gdy pierwszy raz robiłam sajgonki, użyłam tych mniejszych kółek i to był błąd. Raz, ze ciężko było mi zawinąć farsz, dwa, że niemiłosiernie pękały.Sajgonki polecam jako zdrową przekąskę podczas spotkań z przyjaciółmi, jako lunch, lub jako każdy inny posiłek.



Potrzebujemy:

  • trzy liście kapusty pekińskiej,
  • 2-3 łyżki pędów bambusa,
  • 1 mała marchewka pokrojona w cienkie słupeczki,
  • 1 mała garść kiełków fasoli mung,
  • 1 cm. świeżego imbiru,
  • 1/2 małego opakowania makaronu ryżowego,
  • 1 łyżka sosu sojowego,
  • przyprawa 5 smaków
  • ok. 11 płatów papieru ryżowego,
  • ok. 11 paluszków surimi,
  • 1 białko do smarowania płatów.
Kapustę pekińską cienko szatkujemy i wrzucamy do miski, dodajemy odsączone pędy bambusa, marchewkę pokrojoną w słupeczki, kiełki fasoli, drobno pokrojony imbir. Przygotowujemy makaron wg. instrukcji na opakowaniu, następnie porządnie odsączamy i też dodajemy do miski. Przyprawiamy sosem sojowym i przyprawą 5 smaków. Całość mieszamy.
Na duży, okrągły półmisek wlewamy ciepła wodę, w niej będziemy namaczać płaty papieru ryżowego. Miękki płat przekładamy na deskę, i smarujemy białkiem, żeby nie pękały podczas parowania. Układamy na płacie porcję farszu (ok. 1 łyżki), na to kładziemy paluszek surimi i zawijamy. Układamy w parowarze na tackach, uprzednio posmarowanych olejem (zapobiegnie to przyklejaniu się sajgonek). Parujemy przez ok 10-14 min. Podajemy z sosem sojowym i sosem słodko pikantnym.

Każdy ma swoją, ulubioną wersję sajgonek. To jest moja wersja i mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu.





Na zdjęciu widać, że jedna z sajgonek pokazała swoje wnętrze :) To zasługa "zgrabnego" wyjmowania z parowaru.

2 komentarze:

  1. niesamowita jesteś :) Nawet nie wpadłabym że sajgonki można na parze zrobić :) Koniecznie muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Można!:) Gdzieś w sieci widziałam,przepis, w którym darowano sobie jakąkolwiek obróbkę cieplną. Same warzywa, dobrze namoczony papier ryżowy i gotowe.

    OdpowiedzUsuń